środa, 29 lutego 2012

Ewa (2)...

Wyszywałam sobie dalej Ewe ciemnym brązowym... dochodzę do końca tym kolorem a tu... kurde... nie ten kolor :/// No to wyprułam i zaczęłam jeszcze raz odpowiednim kolorem. Tak to było jakiś tydzień temu.
Miałam sporo czasu, więc Ewe wyszyłam dość szybko:


 A teraz zastanawiam się czy wyszyć w środku (sylwetkę Ewy) białą muliną. Jak myślicie???
No i biorę się za Adama. Może jeszcze dzisiaj naszykuję sobie kanwę i coś zacznę.

6 komentarzy:

  1. Mysle, ze mozesz wyszyc srodek, tez bedzie ladnie i kratki kanwy nie beda widoczne. Przepiekny jest ten hafcik! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny haft.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczny hafcik...to teraz czekamy na Adama...

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny hafcik... środek możesz wyszyć, ale i teraz nie bije po oczach,

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja dalambym spokoj haftowaniu biala mulina. I tak masz biala kanwe, a tak bedzie nieco roznicy w strukturze:)
    Pozdrawiam!
    Anka

    OdpowiedzUsuń