Na kilku blogach widziałam, że dziewczyny chwalą sklep
HobbyStudio. Weszłam i ... hmmm... strona nie zachęciłam mnie do zakupów, ale odkryłam, że tam można kupić ramkę do haftu którą tak bardzo chciałam mieć. I zaczął się mój dylemat: "Kupić?? Ale tak mało mają informacji o sposobie zamawiania"... "No ale mają te ramki"... itd. itp. Może jestem dziwna, a może raczej ostrożna.
Po namyśle i przespaniu się z tym dylematem postanowiłam zrobić zakupy. W końcu kilka dziewczyn chwaliło ten sklep. Do zakupów namówiłam też moją koleżankę Anitę, którą chyba już wciągnęłam w świat haftu. We dwie zawsze raźniej :)
I dzisiaj przyszło moja paczuszka a w niej:
moja upragniona ramka (już zagoniona do pracy)
szpatułki, koszulki na szpatułki i mazak spieralny:
Jestem zachwycona szpatułkami (wzięłam na próbę). Chyba zmienię sposób przechowywania muliny. Na razie będę miała dwa sposoby, bo nie będę przewijać muliny na szpatułki. Z czasem może bobinki się skończą i zostaną szpatułki. Choć to trochę potrwa, ale będę cierpliwa. A do tej pory mulinę przechowywałam tak:
Podsumowując: dołączam do grona chwalących sklep
HobbyStudio. W przesyłce były również katalogi dwóch firm.