Po jakimś czasie odpada cała nitka... grrrr...
Podpatrzyłam na blogach, że niektóre dziewczyny obklejają brzeg plastrem. Postanowiłam spróbować
Zobaczymy czy się sprawdzi.
A przy okazji mapy nie mam za dużo, ale jakieś początki są:
A na deser dziś postanowiłam wypróbować Duo-saszetki
Chyba czasem sobie na to pozwolę. Pyszna kawka