Gdyby niedawno poznane osoby z Klubu Pracy zawitały na
mojego bloga, to serdecznie witam w moim świecie muliny i nie tylko.
Na tamborku mam obecnie obrazek na ślub dla mojej
przyjaciółki. Niestety nie mogę go pokazać, bo koleżanka czasami zagląda na
mojego bloga. Nie będę psuła niespodzianki (czytaj: podręczę ją troszkę;-) ).
Nieuchronnie zbliża się zima. U mnie dzisiaj nawet pada
śnieg i już zdążyły zmarznąć mi uszy (bo bez czapki wyszłam). Pocieszam się
tym, że w każdej porze roku można
znaleźć coś, co się lubi. Ja np. w jesieni lubię przepiękną barwę liści i
uwielbiam szurać nogami, gdy idę po tych kolorowych liściach na działce. Za to
w zimie lubię obserwować jak pada śnieg. Oczywiście pod warunkiem, że ja jestem
w ciepłym i suchym miejscu ;-) Dobrze jest poszukać sobie plusów.
Podzielę się dzisiaj z Wami jeszcze cytatem, który wynalazła
koleżanka:
„Wyobraź sobie że życie polega na
żonglowaniu pięcioma piłkami. Ich nazwy to praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele
i prawość. Wszystko udaje ci się utrzymywać w powietrzu. Ale pewnego dnia
wreszcie do ciebie dociera, że praca jest gumową piłką. Jeżeli ją upuścisz,
odbije się i wróci. Pozostałe cztery piłki - rodzina, zdrowie, przyjaciele,
prawość - to szklane kule. Jeśli się którąś upuści, może się obić, wyszczerbić
lub nawet roztrzaskać.”
James Patterson (z książki "Pamiętnik pisany miłością")
Coś mi się wydaję, że sięgnę po tą książkę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz