Wyszywałam sobie dalej Ewe ciemnym brązowym... dochodzę do końca tym kolorem a tu... kurde... nie ten kolor :/// No to wyprułam i zaczęłam jeszcze raz odpowiednim kolorem. Tak to było jakiś tydzień temu.
Miałam sporo czasu, więc Ewe wyszyłam dość szybko:
A teraz zastanawiam się czy wyszyć w środku (sylwetkę Ewy) białą muliną. Jak myślicie???
No i biorę się za Adama. Może jeszcze dzisiaj naszykuję sobie kanwę i coś zacznę.
wspaniały hafcik :)
OdpowiedzUsuńMysle, ze mozesz wyszyc srodek, tez bedzie ladnie i kratki kanwy nie beda widoczne. Przepiekny jest ten hafcik! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsliczny hafcik...to teraz czekamy na Adama...
OdpowiedzUsuńbardzo ładny hafcik... środek możesz wyszyć, ale i teraz nie bije po oczach,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A ja dalambym spokoj haftowaniu biala mulina. I tak masz biala kanwe, a tak bedzie nieco roznicy w strukturze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Anka