Hmmmm… chyba trzeba coś napisać na blogu :))) Ostatnio mam porządny zastój w robótkach. To wszystko dlatego, że zapisałam się na kurs i dużo czasu poświęcam nauce a potem już mi się nie chce nic… Nawet książki jakoś nie mogę doczytać…
No ale na początku maja znalazłam chwilkę, by zrobić kartkę na ślub kolegi… Niestety nie mogłam być osobiście na ślubie, bo miałam zajęcia w innym mieście. Dlatego właśnie pomyślałam, że życzenia napisze na ręcznie robionej kartce. Musiałam ją przekazać szybko przez znajomych i w tym pośpiechu nie zrobiłam zdjęcia jak to wyszło… Mogę jedynie wkleić jaki haft wybrałam do kartki.
Już po ślubie spotkałam się z Małżeństwem i bardzo dziękowali za takie życzenia… Chyba im się podobało…
Znam ten hafcik, pięknie Ci wyszedł! Ja wykorzystuje głównie gołąbki!
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka, z serca
OdpowiedzUsuńCudna karteczka:)
OdpowiedzUsuń